Lotnisko w Zielonej Górze rozwija się w rekordowym tempie – uważają przedstawiciele portu. W okresie od stycznia do września bieżącego roku liczba pasażerów wyniosła 11,31 tys. osób, co oznacza wzrost o 60% w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku.
Jeszcze bardziej imponujący wzrost zielonogórski port zanotował w miesiącach letnich. Od lipca do września tego roku na lotnisku odprawiono 5,4 tys. osób, czyli o 157% niż w 2016.
Z pewnością ogromne znaczenie na wzrost liczby pasażerów ma uruchomienie 2 marca br. przez polskiego narodowego przewoźnika PLL LOT rejsów z portu w Babimoście do Lotniska Chopina. Od połowy października linia lotnicza
wprowadziła dodatkowy rejs, dzięki czemu liczba lotów do Zielonej Góry wzrosła do 6 tygodniowo.
– Jesteśmy zadowoleni z tak dynamicznego rozwoju Lotniska Zielona Góra-Babimost i liczymy na to, że tak duży wzrost wpłynie także na zainteresowanie innych przewoźników organizowaniem rejsów z tego portu – mówi Hubert Wojciechowski, dyrektor biura marketingu i PR Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”.
Lotnisko w Babimoście jest najmniejszym lotniskiem w kraju. W ubiegłym roku obsłużono tu 9443 podróżnych. Ubiegłoroczny wynik był gorszy od tego z 2015 roku, ale również z roku 2013 i 2012. Był to też wynik najgorszy w kraju. Wiele wskazuje jednak na to, że bieżący rok będzie pierwszym w historii, kiedy wyniki Babimostu nie zajmą ostatniej pozycji. Gorzej od zielonogórskiego portu radzi sobie bowiem
Radom.