O’Leary: Agenci KGB byli w samolocie. MSZ Irlandii domaga się jasnej reakcji UE

fot. Wikipedia
Michael O'Leary, szef Rynaira, jest przekonany, że na pokładzie samolotu, który został zmuszony do lądowania w Mińsku, znajdowali się tajni agenci służb specjalnych. Rząd Irlandii wezwał Unię Europejskiej do jasnej i zdecydowanej reakcji za niedzielny incydent na Białorusi.
Na pokładzie przechwyconego odrzutowca taniego przewoźnika był Raman Pratasiewicz, opozycyjny dziennikarz i działacz prowadzący niezależny kanał telewizyjny. Rejs realizował Boeing 737-800 o rejestracji SP-RSM należący do Grupy Ryanair, a dokładnie do działającej w Polsce spółki Ryanair Sun.
Wśród 171 osób na pokładzie maszyny, najwięcej bo aż 94 było obywateli Litwy. Odrzutowcem leciało także jedenastu Greków, dziewięciu Francuzów, pięciu Rosja i czterech Polaków oraz obywatele Białorusi, Rumunii, Niemiec, Łotwy czy Gruzji.
– Wygląda na to, że od początku intencją białoruskich władz było usunięcie z samolotu dziennikarza i jego towarzyszkę podróży. Podejrzewamy, że na lotnisku w Mińsku wysiedli z nimi również agenci służb specjalnych. To było pirackie porwanie sponsorowane przez państwo – nie krył O'Leary, który pochwalił załogę odrzutowca za jej "fenomenalną pracę". Incydent był bowiem "bardzo przerażający" dla personelu pokładowego i pasażerów.
Według doniesień niektórych domniemani agenci na pokładzie wywarli presję na załogę Ryanaira. Ponadto pilotom grożono zestrzeleniem Boeinga 737-800. Simon Coveney, minister spraw zagranicznych Irlandii, wezwał UE do udzielenia "jasnej i zdecydowanej reakcji" - Przywództwo na Białorusi nie ma legitymacji demokratycznej i jest jak dyktatura – nie szczędził gorzkich słów Coveney dla stacji RTE.
Wśród 171 osób na pokładzie maszyny, najwięcej bo aż 94 było obywateli Litwy. Odrzutowcem leciało także jedenastu Greków, dziewięciu Francuzów, pięciu Rosja i czterech Polaków oraz obywatele Białorusi, Rumunii, Niemiec, Łotwy czy Gruzji.
– Wygląda na to, że od początku intencją białoruskich władz było usunięcie z samolotu dziennikarza i jego towarzyszkę podróży. Podejrzewamy, że na lotnisku w Mińsku wysiedli z nimi również agenci służb specjalnych. To było pirackie porwanie sponsorowane przez państwo – nie krył O'Leary, który pochwalił załogę odrzutowca za jej "fenomenalną pracę". Incydent był bowiem "bardzo przerażający" dla personelu pokładowego i pasażerów.
Our updated statement regarding yesterday's (23 May) diversion of FR4978. pic.twitter.com/BANHrDvXMq
— Ryanair Press Office (@RyanairPress) May 24, 2021
Według doniesień niektórych domniemani agenci na pokładzie wywarli presję na załogę Ryanaira. Ponadto pilotom grożono zestrzeleniem Boeinga 737-800. Simon Coveney, minister spraw zagranicznych Irlandii, wezwał UE do udzielenia "jasnej i zdecydowanej reakcji" - Przywództwo na Białorusi nie ma legitymacji demokratycznej i jest jak dyktatura – nie szczędził gorzkich słów Coveney dla stacji RTE.
Komentarze:
Ryanair lot FR4978 zatrzymany w Mińsku

Zobacz też

Najnowsze wiadomości

Polecane wiadomości

Praca

Bądź na bieżąco:
© 2016 ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by PresstoCMS | Kontakt Pełna wersja strony |