19 lat działalności Air Astana i ponad 5 mln obsłużonych pasażerów

fot. Air Astana
Pasażer i linie lotnicze
Linie lotnicze Air Astana świętują 19. rocznicę swojego pierwszego rejsu komercyjnego z Ałmat do miasta Astana, które obecnie nazywa się Nur-Sułtan. Liczba pasażerów przewoźnika z Azji Środkowej systematycznie rosła od 160 tys. w 2002 roku do ponad 5 mln rocznie w 2020 roku.
Air Astana tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-Cov-2, która mocno dotknęła branżę lotniczą, obsługiwały w sumie 60 krajowych i międzynarodowych tras. Średni wiek floty przewoźnika z Kazachstanu złożonej z airbusów, boeingów i embraerów wynosi zaledwie 3,5 roku.
Dużym sukcesem było powołanie do działalności zależnej FlyArystan. Tanie linie lotnicze szybko rozwinęły swoją sieć połączeń krajowych i międzynarodowych do Gruzji oraz Turcji, obsługując w ciągu ostatnich dwóch lat trzy miliony pasażerów. Średni wskaźnik wypełnienia samolotów wynosił ponad 87 proc.
Innowacyjność Air Astana została solidnie przetestowana podczas kryzysu wywołanego wirusem COVID-19. Od dawna istniejące usługi zostały bowiem zawieszone lub znacznie ograniczone pod względem częstotliwości rejsów. Przewoźnik z Kazachstanu zareagował jednak elastycznie, otwierając się na nowe możliwości w różnych segmentach rynku i uruchomił nowe połączenia do wakacyjnych destynacji w Gruzji (Batumi i Kutaisi), Egipcie oraz na Malediwach.
Transformacja z tradycyjnego modelu międzynarodowych linii lotniczych do obsługi krajowych i zagranicznych miejsc rekreacyjnych okazała się "strzałem w dziesiątkę". Strategia przewoźnika z Azji Środkowej będzie kontynuowana, co potwierdzają plany uruchomienia od czerwca regularnych rejsów do Podgoricy w Czarnogórze.
– Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji wizji bezpiecznej, rentownej i zrównoważonej grupy linii lotniczych. Dziękuję wszystkim klientom za to, że latają z nami oraz moim kolegom z pracy za dążenie do doskonałości – stwierdził Peter Foster, prezes Air Astana, która w ciągu ostatnich 19 lat przyczyniła się do rozwoju gospodarki Kazachstanu, wpłacając podatki w wysokości ponad 490 mln dolarów. Co warte podkreślenia przewoźnik nie korzystał dotychczas z żadnych dotacji państwowych, nawet podczas najtrudniejszych miesięcy w trakcie pandemii koronawirusa SARS-Cov-2.
Dużym sukcesem było powołanie do działalności zależnej FlyArystan. Tanie linie lotnicze szybko rozwinęły swoją sieć połączeń krajowych i międzynarodowych do Gruzji oraz Turcji, obsługując w ciągu ostatnich dwóch lat trzy miliony pasażerów. Średni wskaźnik wypełnienia samolotów wynosił ponad 87 proc.
Innowacyjność Air Astana została solidnie przetestowana podczas kryzysu wywołanego wirusem COVID-19. Od dawna istniejące usługi zostały bowiem zawieszone lub znacznie ograniczone pod względem częstotliwości rejsów. Przewoźnik z Kazachstanu zareagował jednak elastycznie, otwierając się na nowe możliwości w różnych segmentach rynku i uruchomił nowe połączenia do wakacyjnych destynacji w Gruzji (Batumi i Kutaisi), Egipcie oraz na Malediwach.
Transformacja z tradycyjnego modelu międzynarodowych linii lotniczych do obsługi krajowych i zagranicznych miejsc rekreacyjnych okazała się "strzałem w dziesiątkę". Strategia przewoźnika z Azji Środkowej będzie kontynuowana, co potwierdzają plany uruchomienia od czerwca regularnych rejsów do Podgoricy w Czarnogórze.
@airastana и @FlyArystan – это два бренда и одна большая семья! https://t.co/dmwZHIC5js#однаавиакомпаниядвабренда
— Air Astana (@airastana) May 14, 2021
– Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji wizji bezpiecznej, rentownej i zrównoważonej grupy linii lotniczych. Dziękuję wszystkim klientom za to, że latają z nami oraz moim kolegom z pracy za dążenie do doskonałości – stwierdził Peter Foster, prezes Air Astana, która w ciągu ostatnich 19 lat przyczyniła się do rozwoju gospodarki Kazachstanu, wpłacając podatki w wysokości ponad 490 mln dolarów. Co warte podkreślenia przewoźnik nie korzystał dotychczas z żadnych dotacji państwowych, nawet podczas najtrudniejszych miesięcy w trakcie pandemii koronawirusa SARS-Cov-2.
Komentarze:
COVID. Epidemia koronawirusa z Wuhan a lotnictwo
