Linia może uzyskać podwyżkę kapitału od rządu Kataru. Złagodziłby to skutki prawdopodobnej straty netto w tym roku finansowym, do której to przyczyniło się nałożone na przewoźnik embargo.
Qatar Airways osiągnęły zysk netto w wysokości 692 miliony dolarów w roku finansowym zakończonym 31 marca 2017 r. Od tamtego czasu linie dotknęło embargo nałożone przez niektóre sąsiadujące kraje arabskie. Nad terytorium Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Egiptu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich samoloty Qatar Airways nie mogą latać od czerwca. Kraje zerwały bowiem z Katarem stosunki dyplomatyczne, oskarżając go o wspieranie terroryzmu. Spowodowało to wydłużenie tras przelotu samolotów lądujących w Dosze. Utrudniło to podróżowanie, ponieważ stolica państwa jest bardzo dużych hubem przesiadkowym.
W konsekwencji Qatar Airways zostały zmuszony do przesunięcia prawie 20 proc. swojej przepustowości na inne trasy i straciły jedną piątą dochodów. Teraz być może otrzyma wsparcie od państwa, jednak źródło nie precyzuje, na jaką kwotę. Takie informacje ujawnił szejk Abdullah bin Mohamed bin Saud al-Thani, prezes Katarskiego Urzędu Inwestycyjnego.
Qatar Airways inwestuje na arenie międzynarodowej w dużych przedsiębiorstwach lotniczych, wydając w sumie miliardy dolarów. W listopadzie 2017 r. przewoźnik
kupił 9,6 proc. akcji Cathay Pacific. Pakiet wyceniono na 662 mln dolarów. Firma jest także właścicielem 49 proc. akcji włoskiej Meridiany oraz 20 proc. akcji koncernu International Airlines Group, w skład którego wchodzą linie British Airways, Iberia, Vueling i Aer Lingus. Posiada też 10 proc. udziałów w LATAM Group.
Cathay Pacific Airways to linia lotnicza z Hongkongu oferująca regularne przewozy pasażerskie i cargo do ponad 180 miejsc w Azji, Ameryce Północnej, Australii, Europie i Afryce, z wykorzystaniem floty 140 samolotów szerokokadłubowych. Niedługo odbierze 37 Airbusów A350-1000 wraz z 39 wersjami A350-900. Pierwszy z wymienionych typów maszyn właśnie
uzyskał certyfikat od EASA.