Lotnisko międzykontynentalne w Stanisławowie w gminie Baranów to szansa na zagospodarowanie dalszego wzrostu rynku lotniczego i warunek realizacji celów biznesowych LOT. Dzięki inwestycji Polacy będą mogli wygodniej podróżować, powstaną też nowe miejsca pracy – mówi prezes zarządu PLL LOT Rafał Milczarski. Przypomina też, że budowa lotniska jest integralną częścią strategii przewoźnika.
Prezes podkreśla, że stan istniejącej infrastruktury stanowi ograniczenie dla przewoźnika. – Okęcie jest lotniskiem nieadekwatnym do naszych celów, a możliwości jego dalszej rozbudowy są ograniczone. Mimo tych niesprzyjających okoliczności przewozy rosną. W tym roku przewieziemy ok. 6,8 mln pasażerów, w przyszłym roku wartość ta może wzrosnąć nawet do 9 mln – deklaruje.
Wykorzystać położenie Polski
Budowa nowego portu lotniczego – w niezurbanizowanej okolicy, by uniknąć ograniczeń rozwojowych – to jedno z założeń strategii rentownego wzrostu LOT, zaprezentowanej w Krynicy w ubiegłym roku. – Polska na pewnym etapie zdecydowała się abdykować z udziałów w rynku lotniczym. Była to niesłuszna decyzja: gospodarka staje się coraz bardziej otwarta i globalna, a ludzie latają coraz więcej i w coraz dalsze miejsca. Statystyczny Polak lata raz w roku, a Niemiec – 4 razy. Pokazuje to potencjał wzrostu rynku – uzasadnia Milczarski. Przewoźnik liczy także na pasażerów z pozostałych krajów regionu. Decyzja rządu o budowie CPK w ocenie prezesa LOT prowadzi do naprawy popełnionego błędu.
Położenie Polski z punktu widzenia rynku lotniczego należy – według prezesa LOT – uznać za bardzo dobre. – Poprzez nasz hub pasażer będzie leciał w zupełnie inne miejsce na świecie. Pasażerowie przesiadający się to inny segment rynku. Ich obsługa może okazać się znakomitym biznesem – mówi Milczarski.
Odprawa bagażowa na Centralnym?
Zdaniem prezesa narodowego przewoźnika CPK to przedsięwzięcie skazane na sukces. – Będzie on sercem transportowym całego regionu, a nawet jeszcze większej części Europy. Pasażerowie kierują się głównie ceną, a pod tym względem mamy duże możliwości – przekonuje prezes. Jak twierdzi, LOT już dziś, na początku restrukturyzacji, jest najbardziej efektywną linią sieciową w Europie. Oprócz ceny ważnym elementem jest tzw. produkt lotniskowy – jedną z głównych zalet hubu lotniczego stanowi prostota przesiadania się. Na etapie projektowania CPK powinno się zwrócić szczególną uwagę właśnie na ten aspekt.
LOT nie żywi jednak ambicji zapewniania połączeń bezpośrednio w każde miejsce kraju. Zamiast tego – według deklaracji prezesa – główną rolę w dowożeniu pasażerów do centralnego portu ma odegrać kolej. – To wielka szansa i impuls rozwojowy zarówno dla strony lotniczej, jak i kolejowej. Być może w przyszłości punkt odprawy bagażu będzie mógł się znaleźć już na dworcu Warszawa Centralna – podaje praktyczny przykład.
Wystąpienie prezesa PLL LOT Rafała Milczarskiego było częścią zorganizowanego w Łodzi Kongresu Rozwoju Transportu.