Macheras: Rząd brytyjski milczy w sprawie Brexitu. To może zniszczyć europejskie lotnictwo

Brexit dla lotnictwa nie oznacza na razie nic konkretnego. Trwają rozmowy, ale rząd o niczym nie informuje branży. A zagrożenie jest spore. Premier Wielkiej Brytanii musi zacząć interesować się sprawami wewnętrznymi, zamiast jeździć do Japonii i tam rozmawiać o biznesach – mówił podczas Forum Lotniczego, analityk i ekspert lotniczy, Alex Macheras. Wydarzenie organizowane jest przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR.

Macheras zwrócił uwagę, że lotnictwo w Wielkiej Brytanii ma wartość 52 mld dolarów, z czego 8 mld pochodzi jedynie z podatków. – Podatek jest duży i blokuje rozwój firm, a Brexit jest tego ucieleśnieniem – stwierdził Macheras.

Jak podkreślił, lotnictwo europejskie, także brytyjskie, jak dotąd opierało się na swobodzie ruchu i braku ograniczeń, a każdy przewoźnik mógł latać w miejsca zupełnie niezwiązane z pochodzeniem swojego kapitału. Obecnie nie ma podanych jednak żadnych ustaleń rządu brytyjskiego w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej, a Bruksela się niecierpliwi i również domaga się wstępnych ustaleń. – Na razie w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE nic nie osiągnięto. Linie lotnicze nie mogą czekać biernie – podkreślał Macheras.

Duże znaczenie ma wielki udział w rynku przewoźników niskokosztowych. – Tanie linie napędzają rozwój przemysłu. Tanie linie lotnicze, jeśli popyt nie wypali, po prostu kasują to połączenie, dzięki oszczędnościom ceny są niższe, co z kolei pobudza popyt. Europa ucierpi jak Wielka Brytania, choć jest to zasadniczo problem brytyjski. Jeśli teraz przez 16 miesięcy nie dojdą do porozumienia, po prostu nie będzie lotów. Trzeba zacząć o tym rozmawiać – apelował ekspert. Jak dodał Macheras, jedynym prezesem, który naciska na rząd brytyjski w sprawie Brexitu jest prezes Ryanaira.

Ekspert podkreślił również, że na straconej pozycji mogą być brytyjskie lotniska, zwłaszcza Heathrow, które ma mnóstwo połączeń transatlantyckich. – Te połączenia opierają się w dużym stopniu na umowach między Stanami Zjednoczonymi a UE. Te umowy mogą oznaczać chociażby koniec partnerstwa z Deltą, dlatego trzeba negocjować natychmiast – apelował Macheras.